Brać czy nie brać (kolagen) - oto jest pytanie!

Brać czy nie brać (kolagen) - oto jest pytanie!

Kolagen zdecydowanie jest teraz na topie. Każą nam go pić, smarować się nim i łykać. Ale czy słusznie? Lub inaczej – czy to ma sens?

Zacznijmy od najważniejszego – co to w ogóle ten kolagen? To naturalnie występujące w naszej skórze (i nie tylko, bo znajdziemy go również w kościach, zębach, stawach i innych) białko, będące jednym z głównych składników tkanki łącznej. Jest swego rodzaju spoiwem, które łączy ze sobą komórki. I mimo, że występuje aż 29 rodzajów kolagenu, to 90% tego występującego w naszej skórze to kolagen typu I.

Jednakże nie z tego powodu zrobiło się o nim tak głośno w świecie kosmetyki. Kolagen nazywany jest białkiem młodości. Dlaczego? Ponieważ jest on odpowiedzialny za:

·       utrzymanie gładkości, elastyczności, dobrego napięcia i nawilżenia skóry,

·        prawidłowe funkcjonowanie stawów bez dolegliwości bólowych,

·        szybsze gojenie się ran oraz zrastanie złamanych kości,

·        zachowanie elastyczności naczyń krwionośnych, co usprawnia krążenie krwi.

Niestety z wiekiem obniża się zdolność organizmu do produkcji kolagenu. Oznacza to, że w pewnym momencie więcej komórek kolagenu obumiera niż jest wytwarzanych. Myślisz, że Ciebie to nie dotyczy, bo masz dopiero 25 lat? Pomyśl jeszcze raz! Naukowcy odkryli, że już po 25 roku życia, zdolność organizmu do syntezowania kolagenu zaczyna być coraz słabsza, a jego ilość maleje o 1% rocznie. I niestety te ubytki najpierw zauważalne są na skórze.

Oczywiście wykorzystali to producenci kosmetyków i suplementów oferując nam rozmaite preparaty zawierające kolagen różnego pochodzenia. Ale czy skuteczne?

Zacznijmy od suplementów diety. Gdybyście kiedyś zapytali mnie, czy suplementacja kolagenu ma sens, od razu odparłabym, że nie. Jednak ostatnie badania dowodzą, że byłabym w błędzie. Ale… wszystko trzeba robić z głową. Chodzi tu o nie tylko o jakość i pochodzenie suplementowanego kolagenu, ale również o występujące w połączeniu z nim witaminy i mikroelementy. Ponadto to jeden z tych przypadków, kiedy rozmiar ma znaczenie 😉 I akurat w przypadku kolagenu – im mniejszy, tym lepiej. Chodzi oczywiście o rozmiar cząsteczki. I tu na ratunek przychodzą nam tzw. hydrolizaty kolagenu. Nie będę Was męczyć wykładem z chemii, ale chodzi o to, że tradycyjna cząsteczka kolagenu jest długim łańcuchem aminokwasów, które po spożyciu zostałyby strawione przez nasz organizm bez możliwości wchłonięcia substancji, na których nam zależy. Hydrolizat to małe cząsteczki aminokwasów, które bez problemu wędrują tam, gdzie powinny (przypomniała mi się bajka „Było sobie życie" :D). Ale ważne jest również, aby towarzyszyły mu witamina C, która ułatwia syntezę kolagenu oraz witaminę E, przeciwdziałającą sieciowaniu i sztywnieniu włókien kolagenowych.

Tyle o suplach. A jak to się ma w odniesieniu do kosmetyków? Czy kremy, sera, balsamy i inne zawierające kolagen, w ogóle działają?

Skoro wspomniałam wyżej, że wchłanialność naszego cudownego białka nie jest tak oczywista jakby się wydawało, zapytacie pewnie – co w takim razie z tak popularnymi kosmetykami z kolagenem? Ze względu na wysoką masę cząsteczkową kolagen nie ma możliwości penetrowania przez naskórek i nie może prowadzić do odbudowy naturalnego kolagenu. Doskonale sprawdza się jednak jako składnik wzmacniający barierę ochronną skóry – działa na powierzchni skóry ograniczając transepidermalną utratę wody poprzez tworzenie hydrofilowego filmu, a także chroniąc skórę przed szkodliwym wpływem czynników zewnętrznych. I tyle? No niestety. Także nie wierzcie w reklamy oferujące cudowne mazidła, które zawierają w sobie kolagen, który spłyci Wasze zmarszczki.

Ale, ale! Głowa do góry! Zdradzę Ci #beautysecret 😊 Istnieje zabieg, który zawiera składniki wpływające na produkcję kolagenu w naszej skórze. Ten Science Collage Supreme zawiera ekskluzywną mieszankę składników aktywnych, które przeciwdziałają utracie kolagenu i stymulują jego syntezę.
- Regeneruje i stymuluje odnowę komórkową.
- Spowalnia proces starzenia i poprawia jakość skóry.
- Intensywnie wygładza zmarszczki.
- Przywraca skórze młodość i witalność.
- Głęboko nawilża, uelastycznia, ujędrnia i zmiękcza skórę.
- Rozjaśnia i rozświetla skórę nadając jej młodzieńczy blask.
- Przeciwdziała uszkodzeniom spowodowanym przez szkodliwe czynniki zewnętrzne.
- Sprawia, że skóra staje się gładka, jędrna i aksamitna!